Do miejscowości tej, położonej 11 km w głąb lądu (dojazd autobusem albo pociągiem z Rimini), warto przyjechać ze względu na strome, średniowieczne ulice i XIII-wieczną twierdzę, La Rocca Malatestiana. W zboczu wzgórza na skraju miasta są sztuczne jaskinie, Le Grotte Tufacee, które w VII wieku służyły za kryjówki chrześcijanom.
Wędrując od głównego placu (Piazza Ganganelli), dedykowanego, razem z XVIII-wiecznym łukiem, obywatelowi miasta - papieżowi Klemensowi XIV-emu, poprzez wąskie uliczki, ktore prowadzą do średniowiecznej twierdzy, mijając po drodze starodawny warsztat do drukowania tkanin, ma się uczucie jakby wszędzie w miasteczku czas zatrzymał się w miejscu.
Tutaj signore Marchi ciągle produkuje drukowane tkaniny za pomocą specjalnego magla (mangano) - najstarszego na świecie, lecz ciągle na chodzie. Wykonano go w XVII wieku, a teraz można go zobaczyć, wystarczy tylko poprosić pana Marchi w warsztacie na vicolo Denzi (Aleja Denzi).
W pobliżu można znaleźć inne interesujące miejsce. Nie jest to ani warsztat, ani galeria sztuki, lecz "Santarcangelo dei Pittori" (Santarcangelo malarzy). Tutaj kilku malarzy wystawia swoje prace (można je obejrzeć i także kupić).
Wędrując dalej po wznoszących się w kierunku twierdzy uliczkach napotykamy kolegiatę z połowy XVIII wieku. Wewnątrz znajduje się krucyfiks z roku 1300 szkoły w Rimini.