KAMPANIA - Benevento - Avellino - Caserta - Ischia i Procida - Cumae - Pozzuoli - Neapol - Wezuwiusz

Zwiedzanie zabytków - Nasz pobyt - Nasze zdjęcia Zapraszamy do naszych zdjęć.
- stolica Kampanii - Wybrzeże Neapolu, na górze Castel Sant' Elmo miasto, w którym skoncentrowała się duma i urazy włoskiego Południa. To prawdziwe serce Mezzogiorno, drażliwe miasto bezprawia, robiące wszystko na swój sposób. Neapol, bezapelacyjnie jedyny w swoim rodzaju, jest brudny, wielki, przytłaczający, z kwitnącą przestępczością i, co najdziwniejsze, na tym właśnie opiera się jego urok. Hałas i nieustanne nagabywanie staną się chyba znośniejsze, jeśli uświadomisz sobie, że znajdujesz się w miejscu wyjątkowym, że po 3 godzinach z cywilizowanej Europy dotarłeś do aglomeracji, która robi wrażenie arabskiego bazaru. Jednego możesz być pewien: po kilku dniach pobytu będziesz równie zagorzałym miłośnikiem Neapolu, co zakochani w nim mieszkańcy. Niewiele miast na świecie budzi tak gwałtowne uczucia lokalnego patriotyzmu.
Neapol jest oprócz tego wszystkiego bardzo katolicki, z neonowymi Madonnami we wnękach domów. Życie ludzkie przez cały czas reguluje tu kult świętych. Inną religię stanowi piłka nożna. Kiedy w 1987 roku Napoli wyrwało tytuł mistrza kraju klubom znienawidzonej Północy, obchody trwały całymi tygodniami, a graffiti "Grazie Napoli" stało się nieodłączną cechą tutejszego pejzażu. Kluczową rolę w kształtowaniu się tożsamości miasta odegrała także muzyka. Tradycyjne piosenki neapolitańskie obiegły cały świat i stały się kulturowym symbolem Zatoki Neapolitańskiej. Inną atrakcję dla turysty stanowi kuchnia regionalna. Uliczne kuchnie, jak nigdzie indziej we Włoszech, stanowią integralną część kultury miasta. Stolica Kampanii jest przede wszystkim prawdziwą kolebką pizzy, Dzielnica portowa Neapolu na tle Wezuwiusza pieczonej na poczekaniu w osmalonych, opalanych drzewem piecach. Co ciekawe, nie istnieje tu w ogóle taka rzecz, jak pizza neapolitana, króluje natomiast pizza marinara, choć nie z owocami morza, jak wskazywałaby nazwa, lecz z pomidorami, czosnkiem i listkami bazylii na wierzchu. Prócz tego, Neapol to ojczyzna makaronu i sosu pomidorowego, robionego ze świeżych pomidorów z bazylią i czosnkiem. Do posiłku można się napić dobrego wina. Pokryte winnicami wulkaniczne stoki Wezuwiusza należą do najstarszych terenów we Włoszech produkujących ten napój.

Istniejącą już w IX wieku p.n.e. osadę Parthenope, zastąpiła kolonia nazwana Neapolis - założona w 750 r. p.n.e. przez greckich osadników z pobliskiego Cumae. Miejscowość rozkwitała w czasach greckich i rzymskich, unikając klęsk dotykających okoliczne rejony. W 763 r. Neapol ogłosił się wolnym miastem, którym pozostał przez blisko 400 lat. W 1139 r. podbili go Normanowie, a następnie przypadał on w udziale kolejno Hohenstaufom i Andegawenom. W 1422 r. władzę w mieście przejął Alfons I Aragoński. Związki z Hiszpanią trwały do 1734 r., kiedy nastał Karol Burboński. Choć ani Hiszpanie ani Francuzi nie zrobili tu dużo dobrego (jak wszyscy koloniści), to jednak pozostawili po sobie liczne wspaniałe budowle. Za panowania Francuzów Neapol stał się jednym z najbardziej zaludnionych ośrodków w Europie. Wtedy to zaczęły się pojawiać trwające do dziś ogromne dysproporcje społeczne. Castel Nuovo Dla całego Starego Kontynentu Neapol był obowiązkowym przystankiem w podróżach, nie tyle ze względu na bliskość wspaniałych ruin rzymskich, lecz z powodu świadczonych tu (po niewygórowanych cenach) usług seksualnych. Taka reputacja przyciągała ludzi z różnych stron, co w czasach szeroko rozpowszechnionego syfilisu nadało nowe znaczenie powiedzeniu: "zobaczyć Neapol i umrzeć".
Dzięki temu, ze do Neapolu i okolic napłynęła duża część funduszów przeznaczonych na rozwój Południa (w ramach programu Cassa per il Mezzogiorno), zaczął się tam rozwijać lokalny przemysł. Prawdziwa władza w regionie pozostaje jednak w rękach przestępczej organizacji, Camorry. Nie dziwi zatem, że część pieniędzy rządowych znalazła się w ich rękach, a warunki bytowe przeciętnego neapolitańczyka niewiele się poprawiły. Wysoki procent mieszkańców nie ma pracy, haniebnie wielka ich liczba nadal zamieszkuje typowe dla Neapolu jednopokojowe Bassi - mroczne, straszliwie zatłoczone slumsy bez światła i z okropnymi warunkami sanitarnymi. Dopiero wybrany w 1993 r. burmistrz Antonio Bassolino zrobił wiele, aby sytuacja ludności i metropolii uległa poprawie. Zaczął on na dużą skalę promować miasto i jego atrakcje. Centrum wysprzątano, uporządkowano i stworzono strefy ruchu bezkołowego. Podjęto też próbę ograniczenia wpływów organizacji przestępczych.

Spaccanapoli Via Tribunali
Stragan z owocami
Neapol to zaskakująco wielkie miasto (ponad milion mieszkańców), bez wyróżnionego rynku głównego w centrum. Obszar pomiędzy Piazza Garibaldi a Via Toledo, mniej więcej odpowiadający rzymskiemu Neapolis (którego duża część nadal znajduje się pod ziemią, oczekując prac wykopaliskowych), stanowi stare miasto - centro storico - główne ulice biegną szlakami wytyczonymi przez dawne drogi rzymskie. Jest to najbardziej tętniąca życiem część metropolii - rozwrzeszczany bazar ludzki. Łatane suszącym się praniem budynki pną się ku górze przy wąskich, zatłoczonych ulicach. Na uboczu głównych, ruchliwych ulic i placów można jednak znaleźć bardziej ciche, wąskie i ciemne zaułki z zakurzonymi, szarymi ścianami domów.
Piazza Trieste e Trentino W rzeczywistości miasto posiada też całkowicie odmienne oblicze, bardziej zbliżone do pocztówkowych widoków Zatoki Neapolitańskiej. Główna Via Toledo biegnie skrajem starego miasta od Palazzo Reale aż po Muzeum Archeologiczne i wzgórza Capodimonte. Na lewo znajduje się Vomero, z interesującymi budynkami mieszkalnymi i muzeami, oraz, połączone długim, zielonym bulwarem Villa Comunale, dzielnice Chiaia i Mergellina. W odróżnieniu od starego miasta, są tu przestronne nadmorskie okolice z panoramicznymi widokami, gdzie można spożyć potrawy morskie w ciszy i spokoju.

Zapraszamy do wirtualnego zwiedzania wybranych zabytków miasta.

Zwiedzanie zabytków - Nasz pobyt - Nasze zdjęcia Zapraszamy do naszych zdjęć.